[Alfa 147] - rozładowujący się akumulator, nie kręcący rozrusznik

Witam,

samochód: Alfa 147 1.9JTD / 115km

mam pewien problem, a postaram się opisać wszystko po kolei. Mianowicie zaczęło się od tego, że po jeździe i zgaszeniu samochodu samoczynnie odsuwała się szyba pasażera.
Pomyślałem, że gdzieś musi być zwarcie przez które tak się dzieje. Wyszło na to, że po wyjęciu gniazda tablicy rejestracyjnej, szyba przestała się odsuwać. (teraz nawet jak wepnę gniazdko to już się nie odsuwa)

Pomyślałem, że już wszystko okej, ale nastąpił kolejny problem, okazało się, że akumulator po wyłączeniu pobiera prąd 0,30 / 0,50 ampera więc zacząłem sprawdzać na którym bezpieczniku ten prąd ucieka, okazało się, że jest to bezpiecznik 39, jest on odpowiedzialny za sporo rzeczy w samochodzie, ale tam jest też odpowiedzialny za sterowanie szyb z panelu od strony kierowcy, a jako, że właśnie z szybą pasażera wcześniej był problem, a na tym panelu również można nią sterować to od razu pomyślałem, że coś jest tam nie tak. No i tak też było, po odpięciu dużej kostki od sterowania szyb ampery spadały do 0 więc wziąłem panel sterowania szyb przeczyściłem, rozebrałem na części pierwsze, poskładałem i chyba udało mi się ogarnąć, żeby tam nie było problemu bo ampery teraz są w porządku. (po zgaszeniu zapłonu przez niecałe 3 minuty jest jeszcze 0,49, a potem spada do 0).

No i wszystko byłoby pięknie, ale okazało się, że jest kolejny problem, gdyż po naładowaniu akumulatora, przy próbie zapalenia samochodu, rozrusznik tak jakby tylko próbował raz zakręcić, później gaśnie powoli wszystko na desce i nie da się odpalić. Dodatkowo akumulator wtedy się rozładowuje po takiej próbie odpalenia. Można by rzec że akumulator do wymiany, ale nie wydaje mi się, gdyż testowałem już na 2 akumulatorach i wygląda to podobnie. Nowy akumulator będę miał jutro, ale mam jakieś obawy, że nadal jest jakieś zwarcie.

Pomożecie? :confused:

ps. dodam, że jeszcze jak odpalałem kilka dni wstecz sprawdziłem alternator i on ładuje ładnie, także raczej tam nie ma problemu.
Podejrzewam, że coś z rozrusznikiem się stało, albo nadal gdzieś jest jakieś zwarcie :/

Założyłem nowy akumulator, teraz samochód odpala, alternator ładuje. Po założeniu nowego akumulatora i pierwszym odpaleniu ponownie jak zgasiłem silnik odsunęła się szyba pasażera, było to jednak jednorazowe i po ponownych próbach szyba się nie odsunęła, ale mimo wszystko jest to dziwne. Sterowanie szybami też działa różnie, raz mogę sterować wszystkimi szybami, a za chwilę mogę sterować np. tylko szybami od strony kierowcy (przednia i tylna). Próbowałem po zapaleniu samochodu wyjąć wtyczkę od sterowania szyb pasażera i przepiąłem moduł sterowania pasażera na moment z sterowanie szybami z tyłu i same sterowniki szyb działają bo wtedy nagle wszystkie sterowniki zaczęły działać po ponownym wpięciu tak jak było na początku. Wygląda to tak jakby jakiś sterownik odcinał możliwość odsuwania szyb po odpaleniu samochodu, a gdy oszuka się komputer i odepnie i wepnie wtyczkę po odpaleniu to nagle czasem wszystko działa. Dodatkowo nie wiem czy tak powinno być, ale przy odsuwaniu przednich szyb słychać tykanie w sterowniku szyb kierowcy.

Możliwe, że coś było zgrzebane przy kostkach sterownika szyb kierowcy, gdyż mechanik zepsuł podczas innej naprawy kiedyś mechanizm podnoszenia szyb kierowcy i możliwe, że coś źle podłączył. Ma ktoś schemat jak kable powinny być podpięte do tych dwóch kostek w sterowaniu szyb kierowcy w wersji 4 elektrycznych szyb?

Problem rozwiązany, okazało się, że przewód masowy od akumulatora był już do zmiany. Po zmianie wszystko działa.