No i wyjaśniło się chyba... aku było ładowane bez odłączania klem i być może jest już "padłem" zupełnym co spowodowało taki objaw i zwiechę części elektroniki.
Jak podładowałem przez 7h aku po odłączeniu klem to wszystko "wstało". Ale A/S nie ma więc wniosek o "padle" wydaje się słuszny.
Jutro w bagażniku ląduje nowy agm.
StartStop to nie tylko napięcie aku.
7h ladowanie to wciąż nie pełne, tak że 3x za krótkie.
Nie na 100% musi być padliną.
Jak już kupiłes to po ptakach. A jak nie to możesz go jeszcze przykatowac dłużej. Przy czym zakładam że masz jak większość ceteka 5A, a to tak ze 2x za mało na porządne ładowanie 100Ah baterii w takie 7h już nie mówiąc. Daj mu z dobę chociaż.
Oj chyba jednak padło z tego accu już kompletne, jeżeli po 7h nawet napięcia nie osiąga wg. cteka (5Ax7hx0.5 ~ 20Ah poszło w accu, a to już coś jeżeli nie startujesz od kompletnego zera). Jakby osiągał napięcie to można by się bawić w próbę odbudowania pojemności ale tak to raczej tylko wymiana (prawdopodobne lekkie zwarcie któregoś ogniwa). Co nie zmienia faktu, że ctekiem powinno spokojnie się ładować w samochodzie bez odłączania - sam tak robię i działa ok.
Też tak mi się wydaje, zdarzało mi się wcześniej doładowywać i po kilku godzinach miałem 6-7 diodek na ceteku. Jeszcze tylko zastanawia mnie czy coś mi nie żre prądu, ale to jest trudne do sprawdzenia.
Panowie to temat rzeka co może być z tym aku. Może jest padłem a może do odratowania, bez rzetelnego testu włącznie z pomiarem elektrolitu to trudno powiedzieć.
Masz tam IBS, zmierz spadek napięcia na nim. Gdzieś w sieci było jaką rezystancję ma rezystor w nim, 0.1R czy coś takiego. Wtedy łatwo przeliczysz na prąd. Pomijając że to by trzeba mierzyć kilka razy zakładając że ten samochód co jakiś czas odpala różne cuda, klika, brzęczy itd itp
IBS mój ma relację 7mA/1uV (150uR rezystancja mniej więcej), trzeba mieć zatem dobrej klasy uVoltomierz bo chcemy mierzyć raczej pojedyncze uV. Ja mam labowy 6 1/2 cyfry, rozgrzałem, zzerowałem i pięknie mogłem sprawdzać - miałem 1uV zwykle, czasem zmieniało się na 2 - czyli powiedzmy średnio 10mA - ok 10-20 minut po zamknięciu auta. U mnie jest alarm Moparu dokładany który coś tam ciągnie minimalnie.
No tak, to na małym poborze (spadku) może być rzeczywiście trudno rzetelnie to zmierzyć.