Witam, czy w stelvio mamy prosty dostęp do parownika żeby czymś go zapsikac? W poprzednim aucie wypinalem czujnik temperatury i mogłem nawalić tam pianki, efekt był lepszy niż po ozonowaniu.
Witam, czy w stelvio mamy prosty dostęp do parownika żeby czymś go zapsikac? W poprzednim aucie wypinalem czujnik temperatury i mogłem nawalić tam pianki, efekt był lepszy niż po ozonowaniu.
możesz wywalić zaślepkę i filtr ale z własnego doświadczenia nie mam tam syfu. po prostu wyjmij filtr wypożycz ozonator pod nogi pasażera włącz klimę na max obieg wewnętrzny na 20 min i po sprawie - Ozon załatwi wszystko potem nowy filtr i ..gotowe.
to najlepiej przez zaślepkę filtra
Po wyłączeniu klimy zawsze czuć wilgoć w powietrzu, bo musi odparować to co się w trakcie pracy skropliło. W stelvio dostęp do filtra jest lekko wujowy (Trzeba zdjąć osłonę pod schowkiem i schowek pasażera), więc proponuję powiązać wymiane filtra z aplikacją pianki itp i będzie spokój na rok.
Pozdrawiam - Brt
W sobotę swoje alfy ozonowałem po 20min.z właczoną klimą i obiegiem wew. Ozonometr(30g/ha) ustawiłem w nogach pasażera, póki co, na razie nie ma żadnego nieprzyjemnego zapachu z klimy (ozonowałem, bo poczułem po wyłączeniu klimy niekomfortowy zapach). Jak za niedługo znowu zacznie capić, to spróbuję z pianką.
Ciekawe jakiej firmy miałeś ten ozonator 30g/h? Obieg wewnętrzy ok., włączona klimatyzacja (po co). Wiecie, że ozon jest cięższy od powietrza i ozonator powinien być max. na górze. A tak na prawdę tyko ozonatory lampowe albo zasilane tlenem nie generują szkodliwych związków ubocznych (dotyczy płytkowych budżetowych). Generalnie do tego typu dezynfekcji musi być miernik O3, przesadzenie ze stężeniem może ale nie musi mieć uboczne skutki z elektroniką - utlenianie styków. Dezynfekcją zajmuję się przeszło 40 lat i ozonatorów profi dużo.