Wybacz kolego, ale nt kultury mnie nie pouczaj skoro sam paprasz się w tym temacie/szambie o polityce. Tam kulturę zastosuj proszę.
Tu się mylicie jak każdy fanatyk, miałem Hondę, na forum był kult Hondy tak jak tu Alfy, właściciele vagów i bmw mają tak samo. To są TYLKO samochody, niezależnie od tego co sobie wmawiacie. I to, że jeden czy drugi do auta za 20k dołoży felgi czy inne mody za 5k, nie znaczy, że auto jest warte 25k. Tak to niestety nie działa. W wąskim gronie gdzie jeden czy drugi wie co siedzi w danym aucie jest nić porozumienia, ale dalej nikt ci nie da tyle ile włożyłeś. I może zburzę twój światopogląd, ale 159 już na tyle spowszedniała, że niestety ale zwykli ludzie też jeżdżą alfami, Hondami i całą resztą. I nikt nad nimi nie płacze jak się zarysuje czy zepsuje, tylko po prostu naprawia, albo sprzedaje. Tyle w temacie robienia jakiegoś obiektu kultu z samochodu.
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda
Ostatnio edytowane przez nervousman ; 10-01-2024 o 00:02
Nadal nic nie rozumiesz. Nie posiadłeś umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nikt nie twierdzi, że 159 nie spowszedniała. Kompletnie nie o tym piszę. Chodzi o to, że alf nie kupują Kowalscy jako pierwszy wybór, ani jako drugi czy piąty. Kupują te auta ludzie, którzy je celowo wybierają. Nie szukają obojetnie jakiego auta po tyle czy tyle tysięcy, ale szukają alfy. Kowalski zaś szuka po prostu auta do jazdy. Nadal nie rozumiesz? Jeśli nie, wróć do szkoły.
Może ty wróć? Może sam nie rozumiesz co piszesz/próbujesz napisać? Ja doskonale rozumiem co napisałeś , i nie rozumiem dlaczego z uporem maniaka twierdzisz, że zwykli ludzie nie kupują Alf. Twoja argumentacja jest na zasadzie nie bo nie, moja racja jest najmojsza,czyn popierasz swe mądrości? Niby dlaczego twój przysłowiowy Kowalski nie kupi Alfy jak mu się podoba? Kto ci chłopie takich bzdur naopowiadał? Już nawet na wioskach nikogo nie bawią żarty o lawetaxh, które wspomniałeś. Zrozum, nie dla każdego auto jest przedmiotem kultu.
Ja na twoje nieszczęście znam ludzi którzy kupują Alfy na "pierwszy wybór" jak to piszesz bo np 159 im się podoba bo to ładne auto. Jednocześnie nie przeszkadza im to jeździć w ciuchach roboczych i wozić przysłowiowych ziemniaków czy materiałów budowlanych. I tak, kupili te auta poniżej 15k.
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda
Ostatnio edytowane przez nervousman ; 10-01-2024 o 03:15
Nie hamuj się... 14 sprzedaliście, 11 kupili Kowalscy.... Jak widzisz mój wpis gdziekolwiek, działa zasada Pawłowa, znasz temat, prawda))?
Nie jest najmojsza. Jest obiektywna. Ludzie, w statystycznej masie, nie kupują alf na zasadzie wyboru "mam określone pieniądze, kupię auto". Jeśli to się zdarza, to sporadycznie, co potwierdza regułę. Alfa Romeo ma nadal fatalną opinię, z tym, że mniejszym stopniu dotyczy to nabywców nowych modeli, albo "nowych" modeli, bo piszę tu o Stelvio głównie, i o Tonale.
Zapytaj 10 losowo wybranych osób, czy kupiłoby alfę. Nie czy "kupiłbym bo ładna, itd" ale czy "naprawdę kupiłbym, mając do wyboru inne marki". Mniej więcej 8 na 10 odpowie ci, że nie. Tutaj niewiele się zmieniło.
Wybierz się na wieś, do małych miejscowości, albo do "biedniejszych dzielnic". Policz tam używane alfy. Dla porównania policz VW, skody, kie, fordy, ople, hjundaje, srundaje i inne.
Zrób kilka realnych ruchów, zamiast zajmować się "odbrązowianiem legendy". Używana alfa jest ostatnim wyborem Kowalskiego. Niemal zawsze ostatnim.
Ostatnio edytowane przez Teddy Bear ; 10-01-2024 o 11:38
No widzisz, i kompletnie nie trafiłeś. Pochodzę i mieszkam w jednej z podrzeszowskich wsi. Więc na tej gorszej połowie Polski, prawie Ukrainie etc. Wioska ma ok 2500 mieszkańców i właśnie to o czym piszę wynika z moich własnych obserwacji. Więc powtórzę po twojemu - dużo Januszów u mnie jeździ alfami. W Rzeszowie też. I nikt tego nie przeżywa - jest 156 czy 159 tanio i w miarę do jeżdżenia? Biorę i jeżdżę. Albo naprawiają albo jak zdechnie to na złom. I tyle. 147,156,166 są już w cenach porównywalnych do passatów, o których piszesz i jest ich coraz więcej. Porównywanie do liczby VW jest całkiem nie na miejscu tych aut zawsze było w Polsce najwięcej bo części tanie i od Niemca za 3k można kupić auto do jazdy. Sam miałem przez 6 lat polo, kupione tylko na dojazdy do Rzeszowa kiedy pracowałem jeszcze na etacie. Auto za 2300,z gazem, jeździłem 6 lat i jeszcze 1000zl dostałem na złomie w tamtym roku. Idąc twoim tokiem rozumowania w życiu nie powinienem kupować Alfy za 30k.
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda
Ostatnio edytowane przez nervousman ; 10-01-2024 o 14:53
Ojj kłamczuszku, ale dlaczego miałbym kłamać jak Ty? Zdecydowanie przeceniasz swoją osobę, a do tego znowu sobie coś dopowiadasz
A wracając do tematu, 4x 156, 159, Brera, MiTo. Tylko 156 i 159 kupili ludzie mający jakiekolwiek pojęcie o marce, resztę, nawet Brerę - randomowi kupujący, nie mający nic wspólnego z marką, najczęściej na zasadzie "bo ładna" albo "w tych pieniądzach lepiej wyposażona niż VW".
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez FXX ; 10-01-2024 o 13:04
Dyskusja bez sensu, czyli ceny aut dyktuje rynek i wynikają z kilku czynników, natomiast jak od samego początku pisałem za dobrą sztukę 159 w ciekawym konfigu trzeba odpowiednio zapłacić (tym bardziej zagranicą przy oryginalnych "normalnych" przebiegach bez wad wizualnych oraz mechanicznych) i nie ma z tym większego problemu tzn. jest dużo większy popyt niż podaż takich aut, których cały czas ubywa, a są coraz częściej poszukiwane/doceniane, dlatego jeżeli "ideał" ze Szwajcarii stoi w Radomiu od wielu miesięcy tzn., że opis nie pokrywa się z rzeczywistością, a cena nie jest adekwatna do tego, co sobą reprezentuje... Pomijając fakt, że nie każdy jest mechanikiem, blacharzem-lakiernikiem czy sprawdza dokładnie historię, dlatego właśnie nawet niejeden zwykły Kowalski, zwłaszcza na komisach już taki egzemplarz oglądał, ale ostatecznie z jakiś powodów się jednak nie zdecydował.
Sprawdzanie przebiegów i historii serwisowych ASO "24h/7 dni" m.in. Alfa, Fiat, Lancia
Pozostańmy zatem przy swoich opiniach.