Cześć. Wcześniej pisałem post związany z błędem działania czujnika temperatury chłodzącej. Ogólnie na tą chwilę działa ale zastanawia mnie co innego. Jakiś czas temu znalazłem dziwną puszkę pod akumulatorem (widać że nie fabryczna) z której wychodzą cztery przewody. Trzy do sterownika silnika a jeden do masy. Odłączyłem mase i okazało się że samochód zaczął lepiej przyspieszać i był bardziej elastyczny ale kilka dni temu pojawił się wcześniej wspomniany błąd z czujnikiem. Z ciekawości podłączyłem masę od tej puszki i okazało się, że czujnik zaczął działać lecz obroty spadły do 750-800 gdzie wcześniej miał około 950 no i czuć, że turbo wstaje wyżej. Zainteresowałem się tą puszką i doszedłem gdzie te przewody wchodzą i są to te piny:
kostka sterownika silnika m010b
Pin 58 --> K036 CZUJNIK / PRZEKAŻNIK TEMPERATURY PŁYNU CHŁODZĄCEGO SILNIK(SILNIK)
Pin 41 --> K036 CZUJNIK / PRZEKAŻNIK TEMPERATURY PŁYNU CHŁODZĄCEGO SILNIK(SILNIK)
kostka sterownika silnika m010a
Pin 7 --> L036 ELEKTROZAWÓR STEROWANIA GEOMETRIĄ TURBINY
Mógłby mi ktoś powiedzieć dlaczego ktoś założył to coś i dlaczego po odłączeniu tego czujnik temperatury przestaje działać, a samochód łapie lekkiego muła i obroty spadają?