Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 28

Temat: Alfa Romeo 156 Selespeed

  1. #11
    amon
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał alces1
    (...)
    a tutaj o proszę - o wilku mowa, całkiem świeży temat:
    http://www.forum.alfaholicy.org/topi...06849e9#143806
    albo:
    http://www.forum.alfaholicy.org/topi...ed-vt10934.htm
    Pozdrawiam.
    - Rafał
    W tych tematach, ewidentnie wskazane jest na to, iż pada skrzynia, a nie selespeed. Wcześniejsze wypowiedzi mogę skomentować tylko tak: "jeżeli się boimy postępu i rozwoju techniki, to może lepiej kupmy sobie syrenkę" :wink: wówczas z elektroniką nie będziemy mieli żadnego problemu

    Reasumując - bać się systemu selespeed tylko dlatego, że komuś tam coś w nim padło, to tak jakby np. bać się systemu klimatyzacji, bo coś w nim padnie. We współczesności liczy się wygoda, jaką daje dany podsystem (klima, abs, srs, selespeed etc.) oraz potrzeby człowieka. F1 bez tego byłoby w latach 70', a przecież z F1 wchodzą rozwiązania do seryjnej produkcji.

    Nie znaczy to, że należy kupować w ciemno, szczególnie, gdy pojazd ma te 5 lat.
    Po to są mechanicy, serwisy, aby sprawdzić pojazd. Podpiąć pod urządzenia, pomierzyć parametry, aby mieć jakiś obraz stanu silnika i podzespołów. Jest to ważne, gdy kupujący jest z innej branży. Sprawdzając pojazd w serwisie (koszt niewielki w stosunku do wymiany padającej części) ważne jest, aby wziąć wydruki pracy, aby mieć ewentualną podstawę do rozmów.

    Kupując pojazd używany ja tak robię.

  2. #12
    jadwinia
    Gość

    Domyślnie

    kupuje się po to, żeby ryknąć silnikiem i nie męczyć ze zmienianiem biegów. i, żeby nie być milionowym właścicielem golfa! i dla przyjemności i wrażeń estetycznych (bo przecież alfy są śliczne!) ktoś, kto nie jeździł alfą nie będzie wiedział, co to za radość

  3. #13
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar alces1
    Dołączył
    07 2007
    Mieszka w
    Żegocina
    Auto
    AR 159 JTDm Ti, AR Giulietta Sport, AR Spider 3.0 V6
    Postów
    6,673

    Domyślnie

    Cytat Napisał amon
    W tych tematach, ewidentnie wskazane jest na to, iż pada skrzynia, a nie selespeed.
    Jeszcze nie spotkałem przypadku, by podczas jazdy wyskakiwał bieg, bądź też wrzucenie "jedynki" łączyło się ze szczęściem w totolotku.

    Cytat Napisał amon
    Wcześniejsze wypowiedzi mogę skomentować tylko tak: "jeżeli się boimy postępu i rozwoju techniki, to może lepiej kupmy sobie syrenkę" :wink: wówczas z elektroniką nie będziemy mieli żadnego problemu
    Tutaj nie chodzi o strach przed postępem i techniką, chodzi o bezawaryjną obsługę, której niestety Selespeedowi brakuje... A co za tym idzie i o koszty naprawy, a chyba nawet przede wszystkim o znalezienie fachowego warsztatu, który się tego podejmie i nie spieprzy jeszcze bardziej.

    Cytat Napisał amon
    Reasumując - bać się systemu selespeed tylko dlatego, że komuś tam coś w nim padło, to tak jakby np. bać się systemu klimatyzacji, bo coś w nim padnie.
    bez klimy można jeździć i miliony ludzi jeżdżą. Ponadto naprawa klimatyzacji nie jest tak skomplikowana i droga jak skrzyni biegów.

    Cytat Napisał amon
    We współczesności liczy się wygoda, jaką daje dany podsystem (klima, abs, srs, selespeed etc.) oraz potrzeby człowieka. F1 bez tego byłoby w latach 70', a przecież z F1 wchodzą rozwiązania do seryjnej produkcji.
    owszem, wchodzą, ale w jakże okrojonej i produkowanej masowo wersji. Gdyby to były rozwiązanie z bolidu F1, to Alf Selespeed było by kilka sztuk, bo mało kto mógłby sobie pozwolić na jej zakup.

    Cytat Napisał amon
    Nie znaczy to, że należy kupować w ciemno, szczególnie, gdy pojazd ma te 5 lat.
    Po to są mechanicy, serwisy, aby sprawdzić pojazd. Podpiąć pod urządzenia, pomierzyć parametry, aby mieć jakiś obraz stanu silnika i podzespołów. Jest to ważne, gdy kupujący jest z innej branży. Sprawdzając pojazd w serwisie (koszt niewielki w stosunku do wymiany padającej części) ważne jest, aby wziąć wydruki pracy, aby mieć ewentualną podstawę do rozmów. Kupując pojazd używany ja tak robię.
    Nie mówimy tutaj o kupieniu uszkodzonego/zajechanego egzemplarza, ale pracującego właściwie, który po jakimś czasie eksploatacji się zepsuje. Nie chce mi się wklejać linków do podobnych tematów na innych forach, gdzie użytkownicy mają poważne problemy z tego rodzaju skrzyniami biegów.

    Pozdrawiam.
    - Rafał

    Sprzedam naklejki: koniczynki QV 3D
    http://www.forum.alfaholicy.org/pozo..._dostepne.html

  4. #14
    amon
    Gość

    Domyślnie

    @alces1

    Twoją rozbudowaną odpowiedź skomentuję tylko tak:

    A ile tematów jest na tym forum i w necie na temat innych padających elementów pojazdu (i nie tylko alfy). Czy to także niedopracowanie? - zawieszenia, wszelkiego rodzaju czujniki, nawet palące się bezpieczniki.

    Gdyby pojazdy się nie zużywały, to byłyby perpetuum mobile.

    Owszem można jeździć bez klimy. Ale można jeździć i bez abs. Można jeździć i na oponach letnich w zimę. Wszystko zależy od tego, co kto potrzebuje. Widuję dziadka, który jeździ jeszcze, właśnie syrenką. Selespeed daje niewątpliwą ponad standardową, na obecne standardy wygodę. Niewątpliwe jest także to, iż pojazdów z takim sterowaniem oraz z automatyczną skrzynia biegów będzie na rynku przybywać.

    Selespeed nie wziął się z nikąd. Jest to system zaciągnięty z doświadczeń firmy Ferrari. Czyli chyba nie byle kogo :roll:
    (...)SEKWENCYJNA SKRZYNIA BIEGÓW SELESPEED
    Skrzynia biegów Selespeed to pochodzący bezpośredni z doświadczeń firmy Ferrari.
    Jej funkcjonowanie jest takie same jak w przypadku samochodów z Formuły 1 tej marki czy modelu Ferrari 355. Alfa Romeo jest pierwszą marką, która wyposażyła w taką skrzynię biegów jeden ze swoich modeli.(...)
    Selespeed

  5. #15
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar alces1
    Dołączył
    07 2007
    Mieszka w
    Żegocina
    Auto
    AR 159 JTDm Ti, AR Giulietta Sport, AR Spider 3.0 V6
    Postów
    6,673

    Domyślnie

    Cytat Napisał amon
    @alces1

    Twoją rozbudowaną odpowiedź skomentuję tylko tak:

    A ile tematów jest na tym forum i w necie na temat innych padających elementów pojazdu (i nie tylko alfy). Czy to także niedopracowanie? - zawieszenia, wszelkiego rodzaju czujniki, nawet palące się bezpieczniki.
    Wiele, nie ma samochodów bezawaryjnych. Weź jednak pod uwagę, że wymiana wahacza, który nie zapominaj jest typowym elementem eksploatacyjnym, w porównaniu z naprawą Slelespeeda, to pikuś, nie wspominając już o wymianie bezpiecznika, którą można przeprowadzić samemu, nie szukając specjalisty, a wydając na to raptem 2,00zł a nie kwotę z kilkoma zerami.

    Cytat Napisał amon
    Gdyby pojazdy się nie zużywały, to byłyby perpetuum mobile.
    Definicja perpetum mobile jest nieco inna, to urządzenie nie potrzebuje zasilania, ale może się zepsuć, ale to tak nawiasem mówiąc

    Cytat Napisał amon
    Owszem można jeździć bez klimy. Ale można jeździć i bez abs. Można jeździć i na oponach letnich w zimę. Wszystko zależy od tego, co kto potrzebuje. Widuję dziadka, który jeździ jeszcze, właśnie syrenką. Selespeed daje niewątpliwą ponad standardową, na obecne standardy wygodę.
    Idąc tym topem myślenia, można od razu kierowcę sobie zatrudnić, a samemu zasiąść na tylny fotelu mając już pełen komfort, a ten kierowca niech męczy się z wajchą od skrzyni biegów... Niestety dla mnie świadomość, że jeśli padnie mi Selespeed, to będę musiał pół Alfy sprzedać by ją naprawić burzy całe uczucie wygody, a zwłaszcza komfortu psychicznego. Tym bardziej, że jeśli padnie selespeed, to będę szedł na nogach, a to poza pozytywnym wpływem na zdrowie plusów raczej nie ma...
    Ponadto, co jest dla mnie istotne, ja lubię zmieniać biegi w tradycyjny sposób, lewarkiem. Wówczas czuję, że naprawdę jadę.

    Cytat Napisał amon
    Niewątpliwe jest także to, iż pojazdów z takim sterowaniem oraz z automatyczną skrzynia biegów będzie na rynku przybywać.
    już przybywa i to znacznie. Aczkolwiek są to coraz nowsze konstrukcje, kupując samochód nawet używany, ma się świadomość, że podzespoły mają np. 3 lata, a nie 7. Ponadto skoro takie rozwiązanie zostało wprowadzone później, z pewnością jest udoskonalone.

    Cytat Napisał amon
    Selespeed nie wziął się z nikąd. Jest to system zaciągnięty z doświadczeń firmy Ferrari. Czyli chyba nie byle kogo :roll:
    (...)SEKWENCYJNA SKRZYNIA BIEGÓW SELESPEED
    Skrzynia biegów Selespeed to pochodzący bezpośredni z doświadczeń firmy Ferrari.
    Jej funkcjonowanie jest takie same jak w przypadku samochodów z Formuły 1 tej marki czy modelu Ferrari 355. Alfa Romeo jest pierwszą marką, która wyposażyła w taką skrzynię biegów jeden ze swoich modeli.(...)
    Selespeed
    doskonale wiem, że selespeed nie wziął się znikąd. Aczkolwiek jest zrobiony na wzór tego co pewnie w początkowych latach 90 stosowano w F1, przy czym i tak nie są to takie same komponenty.
    Reasumując, swoimi wywodami zmierzam do tego, że w przypadku wyposażenia samochód w Selespeed ryzyko awarii jest większe, a co gorsza usunięcie takiej usterki jest kosztowne i to bardzo. Ponadto w Polsce jest niewielu mechaników, którzy podejmują się naprawy tego typu rozwiązania. Jak wiadomo Alfa wymaga mechanika znającego się na rzeczy, a Selespeed tylko komplikuje tą sytuację. Może i jest wygodny, ale nie jest niezastąpiony, a za taką cenę, jaką może okazać się kosztowna naprawa, przestój w serwisie, niejednokrotnie powrót do niego, bo akurat mechanik się nie znał, to ja po prostu dziękuję. Oczywiście nie jest powiedziane, że każdy Selespeed się zepsuje po przejechaniu 150.000km, ale prawdopodobieństwo istnieje, a im większy przebieg, tym jest ono większe. Wydaje mi się, że jeśli ktoś kupuje kilkuletni samochód za kwotę nie przekraczającą 22.000zł, a w tym przedziale mieszczą się Alfy 156 Selespeed, to później nie stać go będzie na naprawę, która może pochłonąć nawet więcej niż połowę wartości pojazdu. Czy Selespeed jest aż tak dobry, fajny, przyjemny i komfortowy by ryzykować? Wydaje mi się, że nie i dlatego odradzałbym zakup Alfy 156 z tym rozwiązaniem.
    Znowu rozbudowana wypowiedź, co?
    Pozdrawiam.
    - Rafał

    Sprzedam naklejki: koniczynki QV 3D
    http://www.forum.alfaholicy.org/pozo..._dostepne.html

  6. #16
    Użytkownik Rowerzysta Avatar bosniak_sg
    Dołączył
    09 2007
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Auto
    2.0 JTS GT Selespeed 08r
    Postów
    402

    Domyślnie

    Cytat Napisał alces1
    Czy Selespeed jest aż tak dobry, fajny, przyjemny i komfortowy by ryzykować? Wydaje mi się, że nie i dlatego odradzałbym zakup Alfy 156 z tym rozwiązaniem.
    Znowu rozbudowana wypowiedź, co?
    Pozdrawiam.
    - Rafał

    I wszystko w tym temacie, nie czarujmy się Panowie selespeed to kupa, kupa i jeszcze raz kupa. Chcesz automat, to kup automat, chcesz tiptronic to kup tradycyjnego automata z możliwościa zmiany biegów nawet w kierownicy, chcesz manuala kupa manuala, ale nie kupujcie wynalazków. Bo potem tylko jęczycie na forum, jak napisał alces1 wydajecie pieniądze do ostatniego grosza na sam zakup samochodu marzeń, a potem wyrywanie włosów bo naprawa selespeed 7 czy 10 tys. kosztuje i potem Alfa jest bee. Tak samo było z Twin Sparkiem, wynalazek z dwoma świecami, miało palić mniej, a paliło średnio 2 litry więcej niż przeciętny silnik w innym samochodzie o tej samej pojemności, nie mówiąc o kosztach wymiany świec na początku produkcji. Do Pana amon, jeżeli chodzi o przejete technologie z F1 to facet jakim budżetem dysponuje F1 tam co sezon cos zmieniaja, a żaden producent samochodów co roku nie pozwoli sobie na wprowadzanie nowinek w sterowaniu skrzynią biegów, to, że Alfa zastosowała ten rodzaj sterowania rodem z Ferrari nie znaczy, że to było dobre, bo jeżeli nawet Ferrari stosuje to do dziś to w porównaniu z teraźniejszym selespeed'em jest to już pewnie technologia kosmiczna i nijak się ma do dzisiejszego 156 selespeed.

  7. #17
    Administrator weteran Romeo Avatar ozzy
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia Kombi
    Postów
    915

    Domyślnie

    Cytat Napisał bosniak_sg
    I wszystko w tym temacie, nie czarujmy się Panowie selespeed to kupa, kupa i jeszcze raz kupa. Chcesz automat, to kup automat, chcesz tiptronic to kup tradycyjnego automata z możliwościa zmiany biegów nawet w kierownicy, chcesz manuala kupa manuala, ale nie kupujcie wynalazków.
    Chciałbym tylko zauważyć, że nie tylko Alfa wtedy wprowadziła rozwiązanie nie do końca niezawodne. Audi (wiecie, ten symbol niemieckiej solidności i niezawodności ) wprowadziło w A6 (model C5) Multitronic (nie mylić z TipTronic'iem) czyli bezstopniową skrzynię. Też taki "wynalazek" który nie sprawdza się na dłuższą metę i jest diabelnie awaryjny i podobnie drogi w naprawie jak Selespeed, albo i droższy. Wpadki zdarzają się wszystkim, taka cena postępu technologicznego.
    Cytat Napisał bosniak_sg
    Tak samo było z Twin Sparkiem, wynalazek z dwoma świecami, miało palić mniej, a paliło średnio 2 litry więcej niż przeciętny silnik w innym samochodzie o tej samej pojemności
    Tutaj warto rozróżnić chyba TS 16V, na który się bardzo narzeka od TS 8V, który zbiera bdb opinie. I jeszcze coś, może TSy oszczędne nie były, ale miały moc sporo wyższą niż jednostki o tej samej pojemności z tego okresu. Więc może ostrożnie z tymi osądami... a jeżeli sądzisz że Alfa paliła sporo jak na te czasy to zobacz ile paliło wtedy Mondeo :wink: tyle samo a moc duuuużo mniejsza.
    Jest: Outlander II, 2.0MIVEC, CVT, 2WD, Lift
    Były: Mitsubishi Lancer Sportback CYxA 1.8; Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia; Alfa Romeo 156 2.0 T.S. Selespeed; Alfa Romeo 166 3.0 V6 SporTronic; Honda Civic 1.4i EJ9; Fiat 126p 650.

  8. #18
    Użytkownik Rowerzysta Avatar bosniak_sg
    Dołączył
    09 2007
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Auto
    2.0 JTS GT Selespeed 08r
    Postów
    402

    Domyślnie

    Cytat Napisał ozzy
    Cytat Napisał bosniak_sg
    I wszystko w tym temacie, nie czarujmy się Panowie selespeed to kupa, kupa i jeszcze raz kupa. Chcesz automat, to kup automat, chcesz tiptronic to kup tradycyjnego automata z możliwościa zmiany biegów nawet w kierownicy, chcesz manuala kupa manuala, ale nie kupujcie wynalazków.
    Chciałbym tylko zauważyć, że nie tylko Alfa wtedy wprowadziła rozwiązanie nie do końca niezawodne. Audi (wiecie, ten symbol niemieckiej solidności i niezawodności ) wprowadziło w A6 (model C5) Multitronic (nie mylić z TipTronic'iem) czyli bezstopniową skrzynię. Też taki "wynalazek" który nie sprawdza się na dłuższą metę i jest diabelnie awaryjny i podobnie drogi w naprawie jak Selespeed, albo i droższy. Wpadki zdarzają się wszystkim, taka cena postępu technologicznego.
    Cytat Napisał bosniak_sg
    Tak samo było z Twin Sparkiem, wynalazek z dwoma świecami, miało palić mniej, a paliło średnio 2 litry więcej niż przeciętny silnik w innym samochodzie o tej samej pojemności
    Tutaj warto rozróżnić chyba TS 16V, na który się bardzo narzeka od TS 8V, który zbiera bdb opinie. I jeszcze coś, może TSy oszczędne nie były, ale miały moc sporo wyższą niż jednostki o tej samej pojemności z tego okresu. Więc może ostrożnie z tymi osądami... a jeżeli sądzisz że Alfa paliła sporo jak na te czasy to zobacz ile paliło wtedy Mondeo :wink: tyle samo a moc duuuużo mniejsza.




    Nie pisałem, że TYLKO Alfa zastosowała kupę nie skrzynię, więc po co ta dygresja dotyczaca Audi (prywatnie dla mnie każdy niemiecki złom to kupa w dodatku przepłacona)

    Druga sprawa jak wyżej wspomniałem nie miałem na mysli niemieckiej marki porównując spalanie/osiągi/niezawodność tylko jak już co to japońskie (ja zawsze biorę przykład z lepszego (patrz japończyk), a nie gorszego (patrz niemieckie)) Spróbuj to porównać np. do Accorda 1.8 V-tec, bezobsługowy układ zmiennych faz rozrządu, średnie spalanie znacznie niższe (nie patrzcie w katalogi bo tam zawsze pierdoły pokazuja), Renault 2.0 sport 178 KM nie mówiąc o całej rzeszy sam. turbodoładowanych, które palą mniej przy użytkowej normalnej jeździe, a jak trzeba to z 1.8 czy 2.0 ponad 200KM mających to elastyka przy wyprzedzaniu, zabija TS-a.

  9. #19
    oskarciu
    Gość

    Domyślnie

    jesli chodzi o selespeed,to coz...przyjemnosc z jazdy jest,ale niestety sa to uklady bardzo zawodne.Uszkodzenia samej skrzyni zdarzaja sie rzadko(powinnismy zadbac o wymiane oleju w skrzyni)a naprawa nie jest bardzo kosztowna,ale jesli juz siadzie nam uklad selespeed to juz niestety koszty sa wieksze.Nie jest to bardzo skomplikowany system,zalecam wymienic czasem olej hydrauliczny w ukladzie selespeed,ale jak juz cos siadzie,to niestety bez warsztatu sie nie obejdzie.Naprawiam takie alfy rowniez(jestem mechanikiem w uk)i zdarza sie ich niestety sporo,a koszty podzespolow niestety tanie nie sa.Wlasciwie to odradzalbym zakup takiej alfy,po co stres i wydawanie pieniedzy?

  10. #20
    Administrator weteran Romeo Avatar ozzy
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia Kombi
    Postów
    915

    Domyślnie Cała prawda o Selespeed

    Cała prawda o Selespeed

    Witam, jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem Alfy 156 właśnie z takim rozwiązaniem i chciałem się podzielić doświadczeniami, bo są z pierwszej ręki. To nie sarkazm, naprawdę jestem zadowolony. Ostatnio walczyłem z tą skrzynią, więc co nieco już wiem.

    Tytułem wstępu
    Selespeed, jak już ktoś wcześniej zauważył, jest technologią zapożyczoną z Ferrari. Ogólnie sprawę ujmując, jest to zwykła manualna 5-cio biegowa skrzynia na którą zainstalowany został układ tłoczków hydraulicznych. Te tłoczki odsuwają sprzęgło i wbijają biegi. Ten układ tłoczków jest nazywany aktywatorem, robotem bądź wybierakiem. We wnętrzu auta mamy joystick zmiany biegów (+/-) i przyciski na kierownicy, naciśnięcie powoduje aktywację zaworów elektrycznych tłoczków itd. Aktywator jest wypełniony olejem syntetycznym, ciśnienie oleju zapewnia pompa. A więc układ jest tak naprawdę w miarę prosty.

    Problemy
    To rozwiązanie spotyka się w innych markach:
    - Ferrari (np. F430)
    - Maserati pod nazwą Cambiocorsa (np. Maseratis GT Coupe, Spyder Grand Sport)
    - Aston Martin pod nazwą Sportshift (np. Vantage)
    - Citroen pod nazwą SensoDrive (tu chyba jest ukł. mechaniczny, ale nie jestem pewien)
    i we wszystkich tych markach uważane jest za zawodne. Szczególnie Jeremy Clarkson narzeka: "Flappy paddle" Gearboxes are crap

    Ale do rzeczy. Po pierwsze należy zdać sobie sprawę że jest to drogie rozwiązanie, przeniesione z aut najwyższej półki i jak ktoś uważa że serwisowanie tego układu będzie tanie to chyba pomylił samochody, to nie Golf. Po pierwsze aby układ działał to wszystkie elementy składowe muszą być w bdb lub dobrym stanie, tzn. części nie mogą być „dosyć zużute” ale jeszcze działać, nie tędy droga.
    - Akumulator musi być w świetnej kondycji (w końcu jest to układ elektrohydrauliczny, na postoju przy wył. silniku również musi działać), on aktywuje pompę tego ukł. hydraulicznego jak otwieramy drzwi kierowcy a więc zapewnia siłę potrzebną do wbijania biegów
    - Pompa wysokiego ciśnienia musi działać niezawodnie
    - Olej do aktywatora musi być czyściutki, aby tłoczki się nie zacinały i nie zużywały nadmiernie, żeby nie było wycieków
    - Olej w części mechanicznej skrzyni musi być czyściutki, bo wszelkie zabrudzenia powodują że aktywator nie może wbić biegu, ręcznie byśmy wymusili (na chama), a aktywator może sobie nie poradzić
    - Aktywator nie może być „ubrudzony”, jak ktoś zdjął/zgubił osłonę plastikową podwozia, nadkola lub skrzyni to tylko kwestią czasu jest jak układ padnie zżarty rdzą, tutaj tanie naprawy blacharsko-lakiernicze (bo po co jechać do ASO, Zdzichu mi to zrobi taniej… tylko zapomni o osłonie) wcześniej odbiją się czkawką
    - sprzęgło, biegi nie mogą być „nadmiernie” zużyte
    Oznacza to, że o te elementy trzeba dbać i np. olej wymieniać częściej niż w książce, a cały układ jest delikatny w porównaniu do zwykłej manualnej skrzyni. Awaria 1 elementu powoduje, że skrzynia głupieje.

    Z praktycznych sytuacji z dnia codziennego
    - Jeżeli zostawisz auto na biegu (np. na 1), a z jakiegoś powodu układ Selespeed zwróci błąd (lampka skrzyni nie zgaśnie) to nie zapalisz auta … pozostaje holowanie do ASO, co nie jest proste… bo auto jest na biegu. Może się to zdarzyć jak np. padnie akumulator a auto zostawiłeś na biegu lub nie załączy się pompa wys. ciśnienia, ogólnie nie zalecam zostawiania auta na biegu, chociaż w instrukcji do auta jest to zalecane (auto pipka jak się zostawia na luzie). Ale tak jest duuużo bezpieczniej.
    - Aktywator jest praktycznie nienaprawialny, tzn. żaden serwis się tego nie podejmie, można tylko na własną rękę kombinować, np. złożyć z 2 jeden działający itd. (czarek99 ma z tym doświadczenie). Jest to 1 moduł i kosztuje w ASO… uwaga… 8000zł na allegro tanifiat oferuje go za 4500zł (nowy), uzywany jest od 600zł-1000zł (z niewiadomego źródła) do 1500zł-2500zł (faktura+gwarancja rozruchowa 30dni)
    - Są 2 typy aktywatorów: 46806367 (przed 2004) oraz 71736378 (po 2004), oba stosowane w 156/147/GT, ten drugi jest tańszy o 1000zł

    Koszt serwisowania – jest odwrotnie proporcjonalny do doświadczenia mechanika
    - Jak coś się zaczyna dziać to po pierwsze sprawdzamy examiner'em, potem przekaźniki, pompa ciśnienia, itd. Ale jak rozumiemy jak ten układ działa to możemy wywnioskować z zachowania co się dokładnie mogło zepsuć, kwestia doświadczenia (naszego lub mechanika).
    - Wymiana oleju hydraulicznego: Tutela CS Speed 100zł/L, wchodzi 1L
    - Wymiana oleju w skrzyni manualnej: Tutela ZC 75 Synth 50zł/L, wchodzi 2L
    - Przekaźnik (od pompy): 20zł
    - Pompa wysokiego ciśnienia: 800zł nowa (tanifiat), 120zł używana
    - Aktywator: 8000zł nowy (ASO), 4600zł nowy (tanifiat), używany 600zł-2500zł
    Zadbany układ powinien być bardzo wytrzymały, aktywator ma podwójne origi itd... zaniedbana skrzynia oznacza drogą naprawę, której nie każdy się podejmie. Tutaj oszczędności np. na oleju są... bardzo krótkofalowe

    Wnioski końcowe
    Po pierwsze przed zakupem auta z tą skrzynią do ASO! I wszystko dokładnie sprawdzić! Dwa razy!
    Kluczem do sukcesu jest serwis z doświadczonym mechanikiem. Jak coś się zepsuje to wymienianie w ciemno nic nie daje. Problem należy zdiagnozować, element naprawić/wymienić. Problem może być banalny (przekaźnik za 20zł) lub poważny (przerdzewiały aktywator).
    Pamiętajmy że aktywator szybciej wbija sprzęgło i oszczędza ten element. Zresztą cały układ pracuje tak, że do pewnej prędkości obrotowej skrzynia zmienia biegi leniwie, oszczędnie dla skrzyni, bez szarpnięć, a od 4000 rpm (i wciśniętym pedale gazu w 2/3 lub bardziej) zmienia biegi w trybie sportowym, ponoć w 0.4s. Wtedy jest szarpnięcie. Ale to jak szybko zmienia i z jak dużym szarpnięciem zależy od stanu całego układu.

    Czy poleciłbym komuś zakup auta z Selespeed’em? Nie.
    Czy kupiłbym ponownie auto z Selespeed’em? Tak.
    Wrażenia z jazdy niesamowite, szczególnie na górkach i serpentynach widać jak bardzo sprzęgło przeszkadza, można się skupić na obrotach i zakrętach. Właśnie w zakrętach kierowca nie musi wysprzęglać i zdejmować ręki z kierownicy, by zmienić bieg. Bajka!. No i pamiętajmy że to rozwiązanie jest "przyjemniejsze" dla kierowcy niż klasyczna skrzynia automatyczna. Bo to jest tak naprawdę manual, działa jak manual mamy więc pełną kontrolę nad mocą silnika.
    Koszt utrzymania jest wysoki, ale ludzie, trochę realizmu. Takie rozwiązanie nie może być tanie. To nie Golf.
    Jest: Outlander II, 2.0MIVEC, CVT, 2WD, Lift
    Były: Mitsubishi Lancer Sportback CYxA 1.8; Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia; Alfa Romeo 156 2.0 T.S. Selespeed; Alfa Romeo 166 3.0 V6 SporTronic; Honda Civic 1.4i EJ9; Fiat 126p 650.

Podobne wątki

  1. alfa romeo 156 2.0 selespeed
    Utworzone przez xmikix w dziale 156
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 21-04-2012, 18:09
  2. Alfa Romeo 147 Selespeed
    Utworzone przez adam08 w dziale Porady przy zakupie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 01-06-2011, 22:54

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory