Bierze mnie jak czytam propozycje spotkań; mnóstwo ludzi by się chciało spotkać jak nie ma podanego terminu a jak już jest to na ogół cisza w eterze albo wymówki typu śrubka mi z autka wypadła; muszę dzieciaka pilnować albo pra pra pra pra babcię odebrać z salonu piękności. Uważam że jeśli ustala się termin z 2 lub 3-tygodniowym wyprzedzeniem to każdy
ma dosyć czasu żeby se wszystko poukładać. Na dodatek szlak mnie trafia jak widzę praktycznie co drugi dzień jak na pewnym parkingu zbiera się grupka 6- 7 G... arzy i tych co
mają B...ardzo M...ałe W...iecie co, a my jak te du.. (sorry), chyba tylko potrafimy siedzieć i mam wrażenie że wiecznie grzebać w naszych maszynkach LUDZIE CO JEST Z WAMI. Cy żeby poznać nowych ludzi mam sprzedać Moją Pełnokrwistą i kupić pospolite g... .