Czy umiemy wymienić wady Alfa Romeo?

[ANN]

1. Faktycznie brak mocowania na napój - bardzo by sie przydał.
2. Bagażnik - ostatnio niezłe sie namęczyłam żeby wózek niuńki tam wcisnąć
3. NIESKŁADANE TYLNE FOTELE - nie ma jak nart przewozić !
4. Dostęp do przednich reflektorów - jak mi idzie wymienić żaróweczkę to jest wtedy "test cierpliwości", którego niestety nie przechodzę

W sumie to tyle, co mi przyszło od razu do głowy

pozdrawiam

[phantom71]

[33] słaba elektryka,
[33] blacha - korozja - tradycyjnie wlew paliwa, błotniki tył, podłoga bagażnika, mocowanie foteli do podłogi,
[33] skrzynia biegów- brak synchronizacji I biegu, padliwe synchronizatory II i R, nieszczęsna zapinka lewarka,
[33] wnętrze - trzeszczące plastyki, wyrabiający się zawias schowka, parujące szyby,bagażnik mały i zbyt wysoki próg załadunkowy,
[33] silnik - brak wad ....

[fr33]

...
[33] wnętrze - trzeszczące plastyki, wyrabiający się zawias schowka,
...

u mnie pomoglo rozebranie calego srodka kilka razy i jest - cisza

[ANN]

Aaaa i jeszcze jedno:

5. LUSTERKA, które trzeba co jakiś czas lakierować !

[DDEvil]

4. Dostęp do przednich reflektorów - jak mi idzie wymienić żaróweczkę to jest wtedy "test cierpliwości", którego niestety nie przechodzę

Pociesze Cie w 146 nie jest lepiej z tesciem przez 2,5 godziny kombinowalismy jak sie dobrac do tych reflektorow z przodu ale praktyka czyni mistrza :mrgreen:
Tak to jest jak ktos sie 1 wszy raz za cos zabiera nie majac zielonego pojecia :mrgreen: (niezle wytlumaczenie :twisted: )

[ANN]

DDEvil, jak pierwszy raz wymieniałam tak sie namęczyłam ze...., ale jakoś założyłam,
z tym ze świeciły "nazbyt" oślepiając innych kierowców.
Myślałam, że mam źle ustawione światła. Podjechałam do stacji kontroli i co sie okazało? - włożyłam żaróweczki do góry nogami czy jakoś tak ups

[xaraf]

To i ja się dorzucę:

1. PLASTIKI, cholera niby już wyczaiłem i uspokoiłem wszystkie "świerszcze" w moim samochodzie, a tu co chwilę pojawia się jakiś nowy irytujący zgrzyt, pisk, chrzęst (niepotrzebne skreślić)
2. SKRZYNIA, chociaż moja i tak jest zadbana, to tradycyjnie czasami jest kłopot z wrzuceniem wstecznego, a i od czasu do czasu zapięcie trójki wymaga dużej precyzji
3. Elektryka (szyby) są wrażliwe na myjnię, ilekroć wyjeżdżam, to potem przez dwa dni szyby dochodzą do siebie
4. SPALANIE... co tu więcej komentować :twisted:

[Szef]

[156] Spalanie - jak na moj gust to troszke za wysokie :?
[156] Wariator - co prawda przejechalem juz na nim ponad 60 tys ale irytujace jest jego ranne poklepywanie Nawet jesli trwa tylko 2 sekundy
[156] Pobieranie oleju Moze nie wielkie ale jednak Jakies 0,3l/4 tys km
[156] Poskrzypujace zawieszenie - tu widac w niej prawdziwa kobiete Przewaznie jest cicho ale czasem jak juz zacznie to gryyy Nawet nie wiadomo czemu
[156] Kosmicznie drogie swiece
[156] Zwalone termostaty

[Rafał]

[164] parujące szyby, gdy klima jest wyłączona w deszczowe dni- nadmuch u mnie jest astmatyczny, w środku zimy będę jeździł z włączoną klimą
[164] urok V6- 0,9 l oleju/1000km
[164] problemy z elektryką(sypiące się przewody, przez zerową ochronę przed wilgocią)
[164] 3 paski klinowe- totalny absurd, żeby je zdjąć trzeba sciągać nadkole.

To wszystko nie występuje w 164 3.0v6 24v - jedyny minus to uchwyty lusterek - aluminium sie utlenia i farba odpada- wyglada paskudnie.
-wadą jest niska żywotność cewek zapłonowych i przepływomierza jesli mamy gaz tradycyjny (przegrzewaja sie ) poza tym to jest to ideał - moze dlatego ze mam moja jako 2 własciciel

[Korczu]

Korczu niewiem jak Ty ale ja jak jade nie pije(zawsze!!) bo sie rozlewa :mrgreen: :mrgreen:
A napoj mozna zawsze wsadzic miedzy kolana :mrgreen: :mrgreen:

Areks jak bedziesz odbywał kiedys dluzsza trase i zachce ci sie pic,wtedy proszac twojego pasazera o podanie ci cos do picia,pomysl o Mnie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a i jeszcze jedna w zadnym wypadku ci nie bedzie mozna sie wtedy napic :mrgreen:

pozdro dla Ciebie