Częstochowa...pomocy miasto umiera.

[karmal]

Ludzie co się dzieje z tym miastem? Powoli robi się miastem z mojego profilu, czyt. Śniętym Miastem.
Wszystko jakoś podupada, ludzie smutni, a ALF pełno na mieście.
Ludzie uśmiechnijcie się troszkę. Alfaholicy pomóżcie nam Częstochowianom się uśmiechnąć, bo wszystko tu umiera śmiercią naturalną, suszy się.
Na JKAR też spokojnie jakoś, ludzie piszą posty tylko po to, żeby napisać, a nie z przyjemności.
Wyślijscie jakiegoś sms'a, o treści TAK, żeby ta Częstochowa jeszcze trochę pożyła
Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie zakręconych Wariatów na całym świecie.

20% bezrobocie robi swoje :/

[PeterSkY]

20% bezrobocie robi swoje :/

Rzeczywiście nieciekawie jest z pracą w naszym mieście, ale już nie zamulajmy.

Swoją drogą to może po prostu ja już umieram śmiercią naturalną...nawet nie wiedziałem, że mamy bar o nazwie BOSMAN u nas w mieście

[Jony88]

Nigdy nie byłem w tym barze. Pierwsze słyszę tą nazwe może dlatego że jest w dość specyficznym miejscu. Ja raczej bywam w barach w swojej okolicy

http://www.gastronauci.pl/pl/16061-b...an-czestochowa

[PeterSkY]

Swego czasu na Dekabrystów był bardzo przyjemny pub, może ktoś pamięta. Nazywał się Bachus, a później 18.37
...pamiętacie?

[karmal]

Swego czasu na Dekabrystów był bardzo przyjemny pub, może ktoś pamięta. Nazywał się Bachus, a później 18.37
...pamiętacie?

Swego czasu to na Dekabrystów było bardzo fajnie.... wszyscy wiemy co się stało.

[_cichyy_]

A co byś chciał żeby się działo w tej Częstochowie ?
Wszystko zależy od tego jak sobie swój czas zaplanujesz , miasto Ci tu w niczym nie pomaga ani nie przeszkadza. Fakt nie ma tutaj tyle pubów, klubów i dyskotek co np.w Katowicach , ale znowu nie przesadzaj że nie ma gdzie wyjść. Jak jest ekipa to i miejsce jest mniej ważne.
Gdyby było mało atrakcji też nie ma co narzekać , wspomniane np. Katowice nie są daleko i dobrze co jakiś czas się "wyrwać" gdzieś poza miasto. Tam na brak życia narzekał napewno nie będziesz. A tutaj na spokojnie też wyjść można. Chociaż ciężko określić co miałeś na myśli że miasto umiera ?


A co do Alf , spotów itp. Zajrzyj kiedyś na spot do Piekar na kopiec , w czwartki do Katowic , albo w piątki do Bielska-Białej. Nie brakuje tam ludzi z którymi można sobie pogadać na każdy temat , a jak zaczniesz jeździć, poznasz ludzi , to takie odległości nie będą stanowiły żadnej przeszkody , żeby od czasu do czasu zajrzeć na śląsk.

[PeterSkY]

Jeśli tylko kupię w końcu tą upragnioną Alfę to zobaczymy się pewnie na jakimś spocie nawet na Śląsku.

[wStepny156]

Panie i Panowie. W Częstochowie nie bylem nigdy na spocie a z tego co widzę słabo z frekwencją. Proponuję zorganizować jakiś miły spot zapoznawczy i odświeżający kontakty.

[Wieri]

Ja się piszę. Nie wiem, co się dzieję na naszej stronie jkar, ale mam problemy, żeby się na nią zalogować (utworzyłem już 2 konta). Cały czas wywala błąd przy logowaniu (login i hasło poprawne). Można by coś ogarnąć na alfaholikach w takim razie.

[wStepny156]

Wypowie się ktoś jeszcze na temat spotu ? Gdzie, kiedy, o której ?