nie, bo zamiatałem przed warsztatem, a drzwi mieli zamknięte chyba wkładali 1.2 do cinquecento, wyszlo 6 KM przyrosty bo to była wersja 60 KM i poszła do sportinga
nie, bo zamiatałem przed warsztatem, a drzwi mieli zamknięte chyba wkładali 1.2 do cinquecento, wyszlo 6 KM przyrosty bo to była wersja 60 KM i poszła do sportinga
Siewcu powiedz mi ile jest Alf 147 1.6 turbo w Polsce i na świecie? A ile jest uturbionych Hond,Mazd MX-5 i innych popularnych samochodów? Nikogo nie wprowadzam w błąd tylko daję propozycję. Od nikogo nie oczekuję zachwytu, nigdy o tym nie pisałem a samochód zrobiłem dla siebie dzieląc się tym ludźmi z Forum. Nie wiem skąd u Ciebie tyle jadu. Mam wrażenie że masz jakieś kompleksy lub urazy z dzieciństwa, albo jesteś młodym człowiekiem z kompleksami.
Jak już stwierdzisz, że Polsce moja Alfa 147 1.6 jest prawdopodbnie jedyną uturbioną Alfa która jeździ, to logika podpowiada że nie wiem ile to wytrzyma a szczerze mówiąc nie chce mi się liczyć korbowodu na wyboczenie czy pokroić tłoka i przeliczyć jakie maksymalne ciśnienie przyjmie (do tego trzeba miec info o stopie użytym do produkcji tychże rzeczy). Samochód już zrobił kila tysięcy kilometrów bez żadnych usterek, niespodzianek itp. Po prostu jeździ.
Przecież napisałem że jeżdze na doładowaniu 0.45 bara, AFR przy pełnym obciążeniu dochodzi do 11.2-11.3, EGT w bezpiecznych granicach 860-880 C. Nie wiem co jeszcze chcesz wiedzieć. A, najważniejsza tuningowa informacja - jest jeszcze wzmacniacz DLS-CA41, DLS R6A i Kenwood BT-60U, wszystko w matach STP
PS Wciąż nie odpowiedziałeś co robiłeś przy samochodach. To aż taka tajemnica?
Ostatnio edytowane przez imtm ; 15-03-2016 o 13:57
to ja już wolę swoje kompleksy niż Twój samozachwyt z bycia jedynym na świecie, który podjął się bezsensownej dłubaniny i myśli, że jest świetnym tunerem. a po tekście o stopie metali - mniej teorii, więcej praktyki. to pomaga.
a ja dalej nie widzę potrzeby pisania komukolwiek co robiłem przy samochodach, z czym miałem styczność, co widziałem etc. zresztą to i tak nie ma żadnego znaczenia, bo co bym nie napisał i czego bym nie zrobił to i tak wyjdzie na to, że wiem za mało, żeby krytykować. dlatego zostańmy przy zamiataniu przed warsztatem, który swapował 1.2 60 KM do CC Sportinga przy zamkniętych drzwiach. będzie łatwiej. nie wiem, nie znam się, nie mam pojęcia, piszę bzdury. a jadu nie ma, tylko musisz zacząć realnie patrzeć na to co zrobiłeś i gdzie jest miejsce takich projektów w takim stadium zaawansowania. dojdź do granicy, pognij korby, zniszcz tłoki - będziesz mógł powiedzieć, że do czegoś doszedłeś. nie uda się popsuć na tym turbo - włóż większe, idź do przodu, zajedź co się da, poznaj słabe punkty tego silnika, rozwiązuj problemy itd itp. potem zabierz się za coś innego, a jak zrobisz kolejne auta to zrozumiesz w końcu co miałem na myśli pisząc to co piszę... a wniosek będzie taki, że nie warto rzeźbić w takich rzeczach - prościej, taniej i szybciej jest sięgnąć po sprawdzone rozwiązania z dostępnym know how, wychodzi taniej i efekty są lepsze. a rzeźba dla rzeźby... trzeba mieć dużo za dużo czasu, albo być tak bardzo ogarniętym, żeby np poskładać auto w ciągu kilku dni, wystroić i się cieszyć. ale to jeszcze nie jest etap na którym jesteś może dojdziesz tak daleko, może nie - bo skończysz np na tym co jesteś i nie będziesz robić nic dalej. Twoje życie, Twoje auto, Twoja sprawa - ale nie rób z siebie mega tunera robiącego coś super niesamowitego, bo to tylko stara alfa ze starym 1.6 w którym rzeźbienie nie ma sensu. a ja osobiście wolałbym tam wstawić 1.4 tjeta, sprawdzony silnik ze sprawdzonym potencjałem na mody. ale może kiedyś, jeśli kupię taką alfę, to się będę bawił... póki co mam inne priorytety w życiu.
Nie wiem skąd Twoja opinia że mam jakiś samozachwyt nad sobą i że myślę że jestem świetnym tunerem - miałem pomysł i go zrealizowałem. Jakieś dziwne kompleksy przebijają przez Twoje wypowiedzi. Co do stopu metali...Wyobraź sobie że masz przed sobą korbowód odkuty ze stali np. 40H i jesteś zainteresowany odchudzeniem tego korbowodu przy założonym współczynniku bezpieczeństwa np. 1.3. Znając średnie ciśnienie użyteczne silnika i wykres indykatorowy, można policzyć przekrój dwuteownika tworzącego trzon korbowodu, przekrój stopy, naciski na sworzeń. Później znając stosunek r/l możesz wyliczyć jakie siły działają na płaszcz tłoka i ewentualnie podjąć decyzję o zmniejszeniu powierzchni płaszcza na tyle żeby mieścić się w dopuszczalnych naciskach. Takie umiejętności nie sa potrzebne jak powielasz schemat pod tytułem turbo w Hondzie. Bierzesz gotowy kit, czytasz tysiące postów którzy to już zrobili i tyle.
Nie mam zamiaru dochodzić do granicy tego silnika bo to jest bez sensu. Zresztą napisałem na początku wątku o turbo jakie sa założenia mojego projektu wiec nie wpieraj mi opowieści dziwnych treści. Nie taki cel był tej zabawy. Gdybym chciał szukać limitów, to właśnie zrobiłbym sobie założenia np 220KM, policzył ile wytrzymają korbowody, założył kute tłoki itp. Do tego właśnie potrzebna jest książkowa wiedza, mechanika, wytrzymałość materiałów itp. Ale oczywiście są ludzie na świecie którzy twierdzą że nie są na tyle głupi żeby czytać książki...
Czy to jesteś Ty?
http://forum.subaru.pl/index.php?/to...co-to-oznacza/
prościej, taniej i szybciej jest sięgnąć po sprawdzone rozwiązania z dostępnym know how, wychodzi taniej i efekty są lepsze. a rzeźba dla rzeźby...
No właśnie....Tyle że kiedyś ktoś robił to pierwszy raz i może spotkał takiego gościa jak Ty....
Ostatnio edytowane przez imtm ; 15-03-2016 o 15:14
W jednym IMTM się mylisz - to nie jedyna 1.6 która została uturbiona - dawno dawno temu była jeszcze Robaka 156 1.6 Turbo zdaje się przez grabowskiego turbiona. Co do tej rozmowy całej to mam ochotę ja mocno skrócić . IMTM w moim odzuciu mega tunera z siebie nie zrobił napewno stara się udowodnić że wie więcej niż inni (czego się nie da nie zauważyć). Może Panowie weźcie na wstrzymanie i zapraszam na whisky do mnie - siewcu ma blisko a imtm z racji mniejszego stażu na forum dojedzie
PS. Jedno co powtarzam od zawsze - ja się cieszę że ktokolwiek cokolwiek grzebie w tych wozach - scena tuningu alfy praktycznie nie istnieje a jak już jest to wszyscy się brandzlują nad spasem a że wóz na starych kondonach stoi bo wypas felgi pochłoneły 90% budżetu to już nikt nie mówi. Im więcej performance ogólnie rozumianego tym lepiej - nawet w tak "beznadziejnych" przypadkach jak 147 w 1.6 kibel. Panowie grzebcie ile się da nawet jak to będzie kompletnie durny pomysł . A jak coś wybuchnie nie bać się chwalić na forum - będzie dla potomnych.
PS2. Przemyslałem umówmy się - dyskusja o modyfikacjach na "jakimś" poziomie zostają reszta smietnik
Ostatnio edytowane przez Teddy84 ; 15-03-2016 o 18:49
www.italiantrackday.pl
www.shopEFI.pl
www.gofastbits.pl
www.sprintfilter.pl
www.ricambiparts.pl
Mój Alfons - http://www.forum.alfaholicy.org/proj...rbo_teddy.html
Wrodzony wstręt do diesla
A Ja powiem że podziwiam Imtm za to że zrobił to a nie tylko o tym pisał._._. I chętnie sam bym to zrobił ale po kalkulacji wolę zakupić Mito 1.4 TB 155KM i podkręcić na 200KM a swap tego silnika do 147 byłby najlepszym rozwiązaniem ale niestety zbyt kosztownym._.
AR 146 1.4 BOXER, AR 147TI 1.6 TS, AR 166 3.0 V6
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
www.italiantrackday.pl
www.shopEFI.pl
www.gofastbits.pl
www.sprintfilter.pl
www.ricambiparts.pl
Mój Alfons - http://www.forum.alfaholicy.org/proj...rbo_teddy.html
Wrodzony wstręt do diesla
A jest gdzieś o auto opisywane poza postami z 2011-12 ?
Przy następnej rozmowie namów go na założenie tematu w dziale projekty.
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]