Wykresy z hamownii naszych alf

[criss]

TuneFORCE przecież sam piszesz że hamownia nadaje sie do diagnostyki więc o co ci chodzi? czy ja napisałem w swoim poście o tuningu? pytałem tylko o diagnostykę samochodu i jak się ma do tego hamownia. Bana to ty powinienes dostać za nie umiejętność czytanie ze zrozumieniem a druga sprawa to pytanie nie było do ciebie więc po co odpowiadasz na moje pytanie, twój nick to cinek_?

[5turbo]

Następny, który twierdzi, że urządzenie produkowane w celu właśnie malowania kresek robi jakąś zaawansowaną diagnostykę.

Nie robi zaawansowanej diagnostyki, tylko pozwala wychwycić nieprawidłowości w działaniu auta. A ktoś kto ma pojęcie wie, gdzie zacząć szukać awarii lub błędu. Ustalmy jedno, że dopóki na Belwederczyków 8 w Krakowie nie będzie hamowni, to nie jest ona konieczna do strojenia. Jak już będzie to się dowiemy, że bez tego nie da się aut chipować i robić porządnej diagnostyki. Ok?
Z klapami wirowymi też tak było, dopóki była koniunktura na regenerację. Wtedy było straszenie biegłym sądowym itp. A teraz się klapy usuwa i nic takiego nie mówi.
Nie odzywam się więcej bo zawsze musisz mieć ostatnie zdanie widać. Dla mnie EOT.

[Tomek_KRK]

TEMAT dotyczy tuningu, a nie WARSZTATU samochodowego

Dokładnie. I w tym temacie zastanawiamy się, czy np. posiadając wydruk z hamowni, na którym mamy pokazane piękne przebiegi mocy i momentu, możemy spać spokojnie z nadzieją, że wszystko na tym wydruku jest prawdą i samochód się po drodze nie rozleci.

Ja tutaj widzę z goła co innego..to Ty i inni, którzy robią tuning, a nie posiadają hamowni naginacie rzeczywistość...wmawiacie ludziom, że jest to nie potrzebne do tuning...Wy jedyni, najmądrzejsi na świecie nie potrzebujecie rolek, a cała masa debili wydaje po kilkaset tysięcy złoty na nic nie warty sprzęt? Nie..jest na odwrót! Pora się z tym pogodzić, a nie wiecznie wypisywać farmazony i robić ludziom wodę z mózgu..

No to u kogo zrobiłbyś usługę:
1. U człowieka, który umie mądrze przeanalizować stan mechaniczny samochodu i logi diagnostyczne, a następnie bezpiecznie zwiększy jego moc/moment, nie dając potwierdzenia na wydruku ile docelowo wyszło KM/Nm
2. U faceta, który uzbrojony w najlepszy na świecie sprzęt zrobi pomiar przy błędnej kalibracji chociażby obrotów, następnie jakoś obrobi soft, żeby moc wzrosła, przy okazji wywalając wszystkie fabryczne limitery jak leci i na koniec da piękny wydruk z niutonami i KM.

Ja wybieram opcję 1. I to usiłujemy w niniejszej dyskusji niektórym wyjaśnić. Sensowna usługa jest w głowie, a nie w narzędziach. Szympans z drogim zestawem kluczy co najwyżej rozbije nimi połowę warsztatu. Nikt nie neguje tu sensowności istnienia hamowni w ogóle. Nikt nie neguje wyższości obciążeniówki nad inercją. Nikt nie neguje też roli hamowni jeśli chodzi o diagnostykę. ALE HAMOWNIA TO NIE JEST TO ABSOLUTNIE ŻADNA GWARANCJA POPRAWNOŚCI WYKONIANIA USŁUGI i to jest clue całego zagadnienia. To jest tak oczywista sprawa, że dziwi mnie, że nadal o tym debatujemy. I dlatego opcja, którą podałeś:

2. Chcesz zwiększyć moc w swojej Alfie - szukaj tunera, który POSIADA hamownię obciążeniową, w innym wypadku kup chipa na alledrogo/online i wmawiaj sobie, że masz super moda

powinna wyglądać trochę inaczej:

2. Szukaj tunera, który przede wszystkim ma mózg, a im lepszy ma sprzęt pozwalający na weryfikację swojej pracy - tym lepiej.

[aromeo]

Panowie cinek_ i TuneFORCE czy jak się jedzie do Panów na wymianę oleju w silniku to czy hamują Panowie samochód?
Czytając ten temat dochodzę do wniosku że żeby jeździć sprawnym samochodem to tak co pół roku, albo nawet częściej trzeba jeździć na hamownię i sprawdzać czy samochód trzyma serię.
Patrząc na to co jest tu napisane to pomimo że samochód nie zgłasza żadnych błędów i logi są idealne to i tak samochód może być popsuty. Także co wymianę oleju muszę wjeżdżać na hamownię mimo że w samochodzie wszystkie testy poza hamownią wskazują że wszystko jest w porządku.

[Tomek_KRK]

Nie robi zaawansowanej diagnostyki, tylko pozwala wychwycić nieprawidłowości w działaniu auta.

A jak pozwala wychwycić? Przez analizę pulsu osoby, która dokonuje pomiaru, czy patrząc na wykres, który wygeneruje urządzenie pomiarowe (tutaj hamownia)? Co będzie, jeśli wykres nie pokaże prawdy, bo pomiar wykonany był nieprawidłowo?

A ktoś kto ma pojęcie wie, gdzie zacząć szukać awarii lub błędu.

Hamownia to ustali sama, czy serwisant?

Ustalmy jedno, że dopóki na Belwederczyków 8 w Krakowie nie będzie hamowni, to nie jest ona konieczna do strojenia. Jak już będzie to się dowiemy, że bez tego nie da się aut chipować i robić porządnej diagnostyki. Ok?

Zaskoczę Cię - chętnie hamownię bym kupił. W celu jeszcze lepszej diagnostyki samochodów. Problem na razie jest prozaiczny - nie ma na nią na ten moment miejsca. I nigdy nie usłyszysz ode mnie, że bez tego nie da się aut chipować. Da się. Co więcej - da się to robić bezpiecznie.

Z klapami wirowymi też tak było, dopóki była koniunktura na regenerację. Wtedy było straszenie biegłym sądowym itp. A teraz się klapy usuwa i nic takiego nie mówi.

Usuwa się, bo regeneracja nie była wystarczająco "żywotnym" rozwiązaniem. A całkowite usunięcie nie powodowało żadnych anomalii w pracy auta. I tyle. Natomiast nie na siłę - ZAWSZE przy takich operacjach, gdy coś jest usuwane/wyłączane - klient MUSI być poinformowany o skutkach danego rozwiązania. Stąd była wzmianka o biegłych sądowych A zabronić mi weryfikacji skuteczności każdego z rozwiązań nie możesz Ale aby nie wdawać się w jakieś niepotrzebne wycieczki osobiste (co chyba usiłujesz sprowokować) - na tym ten temat sobie zakończę.

[TuneFORCE]

Panowie cinek_ i TuneFORCE czy jak się jedzie do Panów na wymianę oleju w silniku to czy hamują Panowie samochód?
Czytając ten temat dochodzę do wniosku że żeby jeździć sprawnym samochodem to tak co pół roku, albo nawet częściej trzeba jeździć na hamownię i sprawdzać czy samochód trzyma serię.
Patrząc na to co jest tu napisane to pomimo że samochód nie zgłasza żadnych błędów i logi są idealne to i tak samochód może być popsuty. Także co wymianę oleju muszę wjeżdżać na hamownię mimo że w samochodzie wszystkie testy poza hamownią wskazują że wszystko jest w porządku.

Jeszcze trochę musisz poczytać i przeanalizować wszystko...bo bzdurzysz...

Tak naprawdę to nie macie prawa wypowiadać się na ten temat, bo nigdy nie pracowaliście z hamownią,
nie macie porównania jak się pracuje bez rolek do tego jak się pracuje z rolkami.
Tak długo jak nie będziecie mieli własnej hamowni obciążeniowej, to takie idiotyczne frazesy będziecie
powtarzali swoim klientom...jak mawiał klasyk..."kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą".
Ja jako osoba, która ma doświadczenie w TUNINGU bez i z hamownią uważam, że tuning bez hamowni to druciarstwo.

[aromeo]

Piszcie sobie dalej te durne wywody o niczym i czarujcie klientów swoją fachowością i jedwabistością...
przy okazji dawajcie gwarancję na silnik po Waszym tuningu, skoro tak go prześwietlacie, że głowę dajecie
za to, że nic w nim się nie rozleci...

To czasem nie w samochodach które były chipowane z hamownią lecą tłoki?
Czyżby te wszystkowiedzące hamownie tego nie zdołały przewidzieć.

[TuneFORCE]

To czasem nie w samochodach które były chipowane z hamownią lecą tłoki?
Czyżby te wszystkowiedzące hamownie tego nie zdołały przewidzieć.

To co zacytowałeś to była odpowiedź na to:

"Dokładnie. I w tym temacie zastanawiamy się, czy np. posiadając wydruk z hamowni, na którym mamy pokazane piękne przebiegi mocy i momentu, możemy spać spokojnie z nadzieją, że wszystko na tym wydruku jest prawdą i samochód się po drodze nie rozleci. "

Jak coś ma się rozsypać to się rozsypie, chyba że przed tuningiem otwierasz albo prześwietlasz silnik, bezcelowe jest więc pisanie takiej bredni jak w.w ponieważ to co napisałem na początku tego zdania to oczywista oczywistość. Tylko po co ja to tłumacze jak Ty jesteś kolejnym burkiem?, który chyba dla tusk vision network pracuje...zamiast się wypowiadać w kontekście całej wypowiedzi, wybierasz słówka i wmawiasz komuś coś...nieładnie...

Zaskoczę Cię - chętnie hamownię bym kupił. W celu jeszcze lepszej diagnostyki samochodów. Problem na razie jest prozaiczny - nie ma na nią na ten moment miejsca.....

Czy po prostu hamowni nie ma w "chinolu"?

[aromeo]

Jak coś ma się rozsypać to się rozsypie, chyba że przed tuningiem otwierasz albo prześwietlasz silnik, bezcelowe jest więc pisanie takiej bredni jak w.w ponieważ to co napisałem na początku tego zdania to oczywista oczywistość. Tylko po co ja to tłumacze jak Ty jesteś kolejnym burkiem?, który chyba dla tusk vision network pracuje...zamiast się wypowiadać w kontekście całej wypowiedzi, wybierasz słówka i wmawiasz komuś coś...nieładnie...

No to po co ta hamownia skoro mówisz Jak coś ma się rozsypać to się rozsypie to po co tracić czas na hamowanie.

Po drugie proszę mnie nie obrażać bo ja Pana nie obrażam, a jeżeli Pan w sposób kulturalny nie umie dyskutować to ma Pan duży problem.

Klientów też Pan wyzywa jak zadają niewygodne pytania?

[criss]

ludzie robiący soft bez hamowni są po prostu dla ciebie konkurencją dlatego piszesz jak piszesz, do tego koszty zakupu hamowni musza się zwrócić a dobry tuner bez hamowni jest po prostu ci nie na ręke bo jest tańszy i ludzie do niego jadą. Proste jak drut