Witam dwa lata temu malowałem swoją belle. Z miesiąca na miesiąc po dokładnym myciu auta coraz częściej widzę defekty lakiernicze. Schodzący klar wyżej podszybia, dziś zauważyłem niewielki ubytek. Następnie gdzie jest zaślepka na dole szyby majstry lakierniki zamocowali ją na taśmie dwustronnej. Po kilku miesiącach zaślepka podszybia sama odeszła więc rozmontowałem ją odkleiłem starą taśmę i zamontowałem nową oraz przymocowałem jak było wcześniej. Efekt po paru tygodniach znowu odlazło tylko teraz razem z klarem. Normalnie ręce opadają. Na tylnym zderzaku rok temu zauważyłem minimalne pękniecie wielkości 1-2mm potem po pól roku zaczęło się rozszerzać i teraz jest wielkości 3cm. Dziś po myciu auta zauważyłem obok następne pęknięcie tylko że z ubytkiem lakieru i podkładu. Rozmawiałem już z paroma lakiernikami i ewidentnie wskazują na fuszerkę lakierniczą. Ktoś kto zna się w temacie mógłby coś doradzić. Większość lakierników mówiła że nie obejdzie się bez ponownego malowania elementów. Najgorsze jest to że lakiernik dał mi tylko jeden rok gwarancji i jestem ciekaw co mi powie jak zajadę do niego i mu pokażę jego partaninę. Załączam kilka zdjęć poglądowych.