Witajcie
Sprawa wygląda tak :
Ostatnio przeżywam chyba kryzys wieku średniego i postanowiłem że kupię dla siebie auto z moich młodzieńczych lat i doprowadzę je do stanu perfekcyjnego gdyż uważam że to ,,ostatni dzwonek" aby pojeździć prawdziwym autem w dobie jednorazówek.
Szukałem chwilę (dobrą) kręciłem nosem aż wczoraj zobaczyłem ogłoszenie o sprzedaży giullietty 2,0 z 1984r.
To była miłość od pierwszego wejrzenia
Szybki tel. i tu mocne pozytywne zaskoczenie :
Samochód należy do Pani która zakupiła go od swojego francuskiego pracodawcy który miał go od nowości jeździła nim do 1992 r i później wstawiła go do garażu gdzie stał do dziś.
wg. właścicielki auto nigdy nie miało żadnej kolizji stłuczki itp - całość zachowana jest w oryginale.
Ponieważ nie byłem za bardzo ,,przy czasie " poprosiłem o dokładne zdjęcia auta po oglądnięciu kupiłem je ,,zdalnie"
Po auto wybieram się w przyszłym tyg. więc na dniach pojawi się w kraku
I teraz pytanko - prośba do was szanowni forumowicze będę potrzebował pomocy w reanimacji rekonwalescenta.
Będę potrzebował części :
Z oględzin zdjęć wynika że z elementów blacharskich potrzebuję : przednią szybę (pęknięta) klosz kierunkowskazu przód od strony kierowcy (pęknięty) oraz wyciaraczki reflektoru od strony kierowcy (brak)
do tego oczywiście części eksploatacyjnych czyli gumy zawieszenia ,amory, filtry świece itp itd. kompletny wydech .
Z robocizny namiar na konkretnego blacharza - pasjonata z okolic Krakowa - autko ma dziurkę w nadkolu , jedne drzwi dołem są do roboty oraz na progach wewnętrznych jest rudy nalot.
potrzebuję kogoś z referencjami od was nie chciałbym jakiegoś paproka który zniszczy auto.
resztę będę próbował sam ogarnąć powoli, niespiesznie, zgodnie z kategorią wiekową auta i nowego wlaściciela
pomożecie w poszukiwaniach ?