Witam dziś jadąc na zakupy przy spokojnej jeździe około 90km/h 6 biegiem nagle wyskoczył check engine. Autko jechało nadal normalnie nic złego się nie działo. Najszybciej jak było to możliwe zatrzymałem się auto na wolnych obrotach pracowało idealnie. Zgasiłem sprawdziłem olej płyn chłodniczy itp wszystko w normie, odpaliłem check świecił się dalej, ale Julka nadal jechała tak jak powinna po za tym że D.N.A nie działało było w trybie neutral. Po powrocie do domu podpiąłem komputer który wskazał błąd P1062 "Sygnał z elektrozaworów elementów sterujących UniAir dla cylindra 2" Błąd nie ciągły. Błąd skasowałem, wyczyściłem kostkę elektryczna elektrozaworu cylindra 2 odpaliłem auto błędu nie ma silnik nadal chodzi idealnie równo nie wydaje z siebie nie pokojących dźwięków. Poczytałem trochę o tym błędzie na forum wiadomo wskazuje na padający moduł lub brudny moduł MultiAir ogólnie ile przypadków tyle opinii. Wykonałem nawet test który polecał jeden z forumowiczów czyli
rozgrzałem dobrze auto na trybie N następnie przełączyłem w tryb D utrzymałem obroty do około 4 tyś i gaz w podłoga zrobiłem tak parę razy nic się nie działo moc była silnik nie szarpał, błędu nadal nie ma.
Mam teraz takie przemyślenie kupiłem auto w styczniu i wymieniłem olej na ten co był czyli Selenia taka od petronasa z napisem MultiAir 5w40. Wymieniłem też filtr MA (ten obok rozrządu) stary o dziwo był idealnie czysty. Na tej selenu mam zrobione koło 5 tyś km w trybie miejskim. Myślicie że trzeba go zmienić na ten 0w30 ? Robić płukankę ? Gdzieś czytałem że po płukance się sytuacja pogorszyła, także sam już nie wiem. Czy zaczyna się poważna awaria modułu czy to raczej tylko chwilowe niedomaganie ?