Witam, ostatnio mechanicy dolewali mi olej do skrzyni w crosswagonie i zamiast dolać bagnetem to odkręcili srube od wałka biegu wstecznego myslac ze to wlew i urwali gwint i wkręcili zwykla srube której bolec nie wchodził w walek i jeździłem tak dwa.dni nim sie zorientowałem. Potem dorobilem srube u tokarza taka jak oryginalna i założyłem ale od tej pory zaczęło mi coś swiszczeć przy gwałtownym przyspieszaniu najbardziej.na jedynce i dwójce. Chwile po wlozeniu sruby nie.mogłem wrzucic.biegu zadnego ale nagle sie poprawiło i biegi zaczely wchodzic idealnie. Lecz od tej pory przy przyspieszaniu jest świst rosnacy wraz z obrotami, gdy puszcze gaz jest cisza i tak samo cisza.jest.na luzie. Wspomnę że mam do.roboty sprzęgło, lecz nie wydaje.mi sie.ze to odglos że.sprzegla. Jak myslicie.mogla.sie.uszkodzic.skrzynia przez takie cos? Dodam.ze auto.jeździ normalnie tylko cos swiszczy przy przyspieszaniu.
Mam jeszcze jedno.pytanie czy skrzynia ze.zwyklego.jtdm nada się aby przełożyć części do skrzyni z q4?