Od jakiegos czasu juz mialem problem z odpalanie 1.9jtd 105KM, tzn. troche musialem krecic zeby alfa odpalila, ale myslalem ze to ze wzgledu na temperatury.
Dzisiaj wracajac z pracy juz naprawde ledwo co odpalila.
Jak dojechalme do domu, na cieplym silniku juz nie chciala odpalic.
Przed chwila bylem z kompem zobaczyc bledy. Błędów brak. Odpaliła (na zimnym), ale w ogole obrotow nie trzymala, strasznie trzeslo, jakby na 2 cilindry chodzila.
Co to może być? Jak temu zaradzić?