Witam,
Niedawno spadły temperatury w okolice zera i pojawił się problem z odpalaniem. Akumulator naładowałem i chyba nie po jego stronie leży problem. Obstawiam rozrusznik bo coś tam kręci ale za wolno żeby odpalić. Na filmiku próbowałem odpalić rano kilkukrotnie (przepraszam za słówko na końcu filmiku), ale bezskutecznie. Wróciłem po pracy jak było 3 stopnie cieplej to troche pokręcił, ale odpalił za pierwszym razem. Później znowu mi się tak zdarzyło, że rano nic a po południu od razu. Aktualnie od dwóch dni temperatura się nie rusza powyżej 2-3 stopni i nie mogę go uruchomić wcale.
Da coś tutaj rozruch na kable, czy będę musiał odpalić go na pych?
Na wtorek mam umówioną regenerację rozrusznika, tyle że muszę najpierw dojechać do mechanika.
1.9 16v
https://www.youtube.com/watch?time_c...&v=HaTYaZehFms
Przy okazji, mam przypadkiem taki rozrusznik z benzynowych 0 001 108 025 , ale nie wiem czy podejdzie. Może ktoś się orientuje?